Ministerstwo Środowiska bada ryzyka związane z wydobywaniem gazu łupkowego, m.in. środowiskowe czy dotyczące skażenia wody. Jak na razie wstępne wyniki pomiarów nie budzą niepokoju. Badania prawdopodobnie zakończą się w 2015 roku.

 - Prace poszukiwawcze i rozpoczęcie wydobycia gazu z łupków to podstawowe elementy polityki energetycznej Polski - zapewnił Mikołaj Budzanowski podczas inauguracji prac wiertniczych PGNiG w Lubyczy Królewskiej na Lubelszczyźnie. Minister ma nadzieję, że pierwsze kopalnie powstaną w ciągu najbliższych 3 lat tak, by w 2015 roku gaz z łupków mógł być dostarczany do odbiorców.

Polska może mieć od 346 do 768 mld m3 gazu w łupkach szacuje Państwowy Instytut Geologiczny. „Kluczowe znaczenie będzie miało to, ile gazu uda się wydobyć w sposób ekonomicznie uzasadniony. Sukcesem byłoby ok. 14 mld m3 gazu rocznie, co wyeliminowałoby jego import i poprawiło bezpieczeństwo energetyczne kraju” – mówi Daria Kulczycka, dyrektor departamentu Energii i Ochrony Klimatu PKPP Lewiatan.

Oceny zasobów gazu łupkowego w Polsce mówią o ok. 1 bln m. sześc., według informacji "Rzeczpospolitej". Mimo, że to mniej niż wcześniejsze szacunki, surowca wystarczy na 70 lat, podaje gazeta.

Pierwsze wydobycie gazu z łupków w ilości 0,5-1,0 mld m sześc. powinno nastąpić na przełomie 2014/ 2015 roku, wynika z wypowiedzi ministra skarbu Mikołaja Budzanowskiego.

Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo (PGNiG) rozpoczęło techniczne wydobycie gazu łupkowego z odwiertu Lubocino – 1, na koncesji Wejherowo, podała spółka w komunikacie. PGNiG liczy na uruchomienie wydobycia komercyjnego w 2014 roku.